13 maja Sejm uchwalił nowelizacje Kodeksu Pracy autorstwa ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej. Zmiany dotyczyć będą „syndromu pierwszej dniówki”.
Zgodnie z obecnym stanem prawnym umowę o pracę należy z pracownikiem podpisać najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy. Według Państwowej Inspekcji Pracy sprzyja to wielu nadużyciom podczas kontroli, kiedy to na pytanie kontrolerów „dlaczego dany pracownik pracuje bez umowy?”, pracodawcy często odpowiadają, że jest to jego pierwszy dzień pracy. Takie sytuacje zostały wykazane u 18% kontrolowanych podmiotów.
Od pierwszego września 2016 ma wejść w życie kolejna nowelizacja Kodeksu Pracy, zgodnie z którą pisemna umowa o pracę, lub pisemne potwierdzenie ustaleń dotyczących zawarcia umowy o pracę, pracownik będzie musiał otrzymać przed dopuszczeniem go do czynności będących przedmiotem pracy. Dokument tak jak do tej pory, będzie musiał być sporządzony w dwóch egzemplarzach – jednym dla pracownika, drugim dla pracodawcy. Pracodawca będzie musiał również zapoznać pracownika z regulaminem pracy przed pierwszym dniem pracy. Zmiany odniosą się też do pracowników młodocianych – pracodawca zobowiązany będzie do zapoznania młodocianego pracownika z wykazem prac lekkich, które może wykonywać.
Każdy przypadek złamania tych przepisów karany będzie sankcją zgodnie z KP. Według obecnego stanu prawnego za wykroczenia przeciwko prawom pracownika grozi od 1 tys. do 30 tys. zł.
Nowelizacja KP została już uchwalona przez Sejm, i wygląda na to, że Senat nie wprowadzi żadnych większych poprawek. Z zaproponowanymi zmianami zgodziły się już wcześniej wszystkie strony dialogu społecznego — rząd, pracodawcy i związki zawodowe.